Portsmouth - Manchester United (07.04, Fratton Park)

paolo

7 kwietnia o godzinie 18:45 czasu polskiego Manchester United zagra na Fratton Park z Portsmouth. W poprzedniej kolejce podopieczni Sir Aleksa Fergusona wygrali z Blackburn Rovers 4:1 i są liderami Premiership, natomiast The Pompey zremisowali z Fulham 1:1.

Czy Czerwone Diabły wygrają ten mecz? O tym piszemy w tym temacie. Zapraszam do dyskusji.

devil_agniesia

ja uważam, że jak najbardziej wygrają Happy

paolo

Mecz z Portsmouthem powinniśmy wygrać bez większych problemów. W tym sezonie już pokonywaliśmy Pompy i w Premiership i w Pucharze Anglii tak więc uważam, że to powinny być łatwe 3 pkt. Mecz z Blackburn potwierdził, że jesteśmy w świetnej formie, tak więc wynik w mecz z Portsmouth powinien być podobny co ten z Blackburn.

Miko

Bramkę na 1:0 dla gospodarzy strzelił w 30. minucie Matthew Taylor z odległości ok 10 metrów, po podaniu Benjaniego Mwaruwari. Wynik na 2:0 podwyższył Rio Ferdinand, który w 89. minucie interweniował tak niefortunnie, że strzelił samobójczą bramkę.

Zawodnicy MU do ostatniej sekundy walczyli o zmianę rezultatu, ale udało im się strzelić jedynie honorowa bramkę, której autorem był John O'Shea w 90. minucie spotkania.
Porażka "Czerwonych Diabłów" oznacza, że maja już tylko trzy punkty przewagi nad drugą w tabeli Chelsea Londyn.

źródło :

[link widoczny dla zalogowanych]

Ronin

No i przegralismy 1-2

TA porazka moze nas WIELE kosztowac! OZNACZA ona teraz ze do meczu z Chelsea wlacznie z NIM MUSIMY WYGRAC WSZYSTKIE mecze oprocz ostatniego meczu . Bo jak wygramy wszystkie mecze do tostatniego meczu wlaczni z meczem z Chelsea to bedziemy miec 6pkt przewagi o ile Chelsea tez niczego nieprzegra, a JEST na to szansa bo graja jeszcze z AFC!!
Niezmienia to faktu ze MU niepotrzebnie narobilo sobie "Bydla", teraz PRESJA bedzie jeszcze WIEKSZA!!
ALe niema co gdybac i narzekac tylko teraz TRZEBA WZIASC SIE OSTRO do PRACY!!!
Wygrac mecz z ROMA a nastepnie mecze w Lidze!! bo na ostatnie 2mecze przegralismy a to sie MUSI zmienic!
Wiadome ciezko ze skladem, a na mecz z Roma powinni byc SAHA i PARK wiec badzmy Dobrej MYSLI!!

DUMNI po Zwyciestwie
WIERNI po porazce!

!

devil_agniesia

To miał być nasz dzień. Każdy kibic był niemal pewny, że Manchester United bez problemowo zwycięży w meczu z Portsmouth. Niestety, Czerwone Diabły zagrały bardzo słabo i przegrały 2:1…

Oto oceny dziennikarzy „SkySports”:

Edwin van der Sar 5 – Jedna świetna parada, przy drugiej bramce dla gospodarzy nie porozumiał się z Rio Ferdinandem.

John O`Shea 6 – Średni mecz, jednak zdobył honorową bramkę.

Rio Ferdinand 4 – To był jeden z najgorszych występów Rio w całej karierze. Zawalił drugiego gola, grał niepewnie.

Wes Brown 6 – Jeden lub dwa razy zagrał niepewnie, ogólnie nie było jednak źle.

Gabriel Heinze 7 – Zawodnik meczu, bardzo pewny.

Darren Fletcher 5 – Nieudany występ, nie dawał sobie rady na prawej stronie.

Paul Scholes 5 – Nie takiego Paula chcemy oglądać. Bardzo zły mecz Anglika.

Michael Carrick 6 – Jeden z pewniejszych punktów drużyny.

Kieran Richardson 5 – Po raz kolejny udowodnił, że nie zasługuje na grę w pierwszym składzie.

Cristiano Ronaldo 6 – Starał się, jednak niewiele z tego wyszło.

Wayne Rooney 6 – Był sfrustrowany, na niewiele jednak się to zdało.

Zmiennicy:

Ryan Giggs 6 – Wprowadził trochę spokoju w linii pomocy.

Ole Solskjaer 6 – Aktywny, jednak nie zmienił losów spotkania.

Alan Smith 6 – Po raz kolejny wszedł na końcówkę i nie zawiódł. Bez rewelacji.

źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

devil_agniesia

ja byłam święcie przekonana, że wygramy, ale cóż... zdarzają się porażki... mówi sie trudno i żyje się dalej Happy

A teraz to musimy już następne mecze wygrywać Happy

tego życzę nam kibicą i Man Utd

Czaplak_dp

Moze sie wreszcie zamka ci co pieprza o tej potrojnej koronie, bo widac nie mamy kadry mogacej walczyc na tych 3 frontach, z mistrzostwem Angli mozemy miec powazne problemy a co tu jeszcze mowic o CL i PA...

Obawiam sie o psychike naszych zawodnikow, czy nie podlamia sie po tych 2 porazkach, ktore z lekka pokrzyzowaly plany Fergusona jak i ludzi zwiazanych z OT...

Po letnim okienku napisalem ze Ferguson "strzelil sobie samoboja a my kiedys to odczujemy prawdopodobnie" i w tym momencie w ktorym jestesmy tak blisko cos nie zadzialalo, kontuje sa w kazdym zespole, ale by wygrywac trzeba miec silna lawke ktorej niemamy przez wyczyny transferowe...

Ale ekipa z OT wiele razy pokazywala ze nawet po tragedi w Monachium, meczach w ktorych bylismy slabsi od rywala potrafilismy wyjsc na swoje, i oby United zwyciezylo...

ps:

Przestancie pisac o wygraniu CL, PA, Premiership, bo do sie nie sprawdzi.